Niebo dzisiaj zasnute szarymi chmurami... jakoś tak smętnie i szaro, niczym w zadymionym od dymu papierosowego pokoju...
No tak, dawno nie było posta dla realizujących programy antynikotynowe. Czas się poprawić!
BURZA MÓZGÓW iii
Wymyśliłam kilka działań, pobuszowałam nieco po raportach z realizacji programów i chcę przedstawić kilka inspirujących pomysłów na realizacje programów Czyste powietrze wokół nas, Znajdź właściwe rozwiązanie i Nie pal przy mnie, proszę.
Może spodobają się i Wam ?
1. Portret nałogowego palacza
Na dużym arkuszu papieru odrysowujemy postać jednego z uczniów, potem uzupełniamy rysunek domalowując, doklejając lub dorysowując charakterystyczne elementy: żółte zęby, pożółkłe paznokcie i żółtobrązowe końcówki palców, słabe włosy, suchą, pomarszczona skórę...
2. Antyreklama
Wykorzystując grafikę komputerową, lub korzystając z artykułów papierniczych i zdjęć ze starych gazet można wykonać kolaż- antyreklamę papierosów.
Świetne przykłady antyreklam można obejrzeć tutaj
3. Droga nikotyny
Rozdajemy uczniom rysunek przedstawiający ciało człowieka. Prowadzący czyta jaka drogę w naszym organizmie przechodzi nikotyna wdychana z palącego się papierosa a uczniowie zaznaczają ją czarnym mazakiem na rysunku.
- Działania konstruktorskie:
1. Maszyna do odkurzania świata
Z tekturowych pudełek, rurek po papierze, kapsli, korków i butelek PET konstruujemy prototyp maszyny, która mogłaby odkurzać świat z dymu.
2. Paląca maszyna
Na dnie plastikowej, przezroczystej butelki PET umieszczamy kłębek waty. W korku robimy otwór i umieszczamy w nim plastikowa rurkę, w którą będziemy mogli włożyć papierosa. Uszczelniamy rurkę plasteliną lub taśmą. W wystający na zewnątrz butelki koniec rurki wkładamy papierosa, zapalmy go i "wypalamy" poprzez wolne i regularne uciskanie butelki.
Po wypaleniu 1-2 papierosów oceniamy wygląd waty i butelki.
Po odstawieniu butelki na kilka godzin można zaobserwować jeszcze bardziej ciemne zabarwienie wacika.
1. Bajki antynikotynowe
Przedstawialiśmy już bajkę o Kopciuszku, teraz czas na opowiastkę O KOCIE, CO PALIŁ FAJKĘ.
występują;
Baj
Kot
Dzieci
Baj
Kot już się ubrał w ciepłą kufajkę. Zapalił fajkę, z fajki dym leci… I tak powiada ten kot do dzieci.
Kot
Jestem kot co pali fajkę, chcę Wam opowiedzieć bajkę..
Dzieci
Ale truje…
Kot
Była sobie kurka złota…
Dzieci
Ale truje…
Kot
Kurka zniosła złote jajko…
Dzieci
Do wędzarni z taką bajką!!! Wyrażamy ostry sprzeciw. Przestań palić!! Nie truj dzieci!!!
Dym nam z oczu łzy wyciska. Nie zatruwaj środowiska!
Kot
Macie rację. Fajkę rzucam.
Baj
Teraz mogę zacząć bajkę. Był raz kot co palił fajkę. Ale kota przekonali, że przy dzieciach się nie pali.
2. Wiersz
Kanwą do przedstawienia może być przeuroczy wiersz pt Kot co palił fajkę
(autorka- Pani Magdalena Czechoska, wyraziła zgodę na publikację- dziękuję :)
W pewnej krainie - wcale nie z bajki
żył kot, co ciągle wypalał fajki
I
choć świadomy był zagrożenia,
to nie zamierzał rzucić palenia.
Lubił
pociągać sobie fajeczkę,
i ciągle twierdził – tylko troszeczkę,
chwilę
poleżę z fajką na trawie,
poczytam książkę, wypiję kawę,
dymem odstraszę
wszelkie owady
- wiem, że palenie swoje ma wady.
Kiedyś za myszą
biegłem z polotem,
teraz mam problem zmierzać się z płotem,
gdy dzień się
budzi – ja zwykle prycham,
gdy długie biegi – zwyczajnie –
zdycham,
Zadyszka, bóle, niedogodności,
Bolą mnie płuca, bolą mnie
kości.
Lecz nie przejmuję się tym zupełnie
wszak palić fajkę bardzo
przyjemnie,
dymek pociągnąć - wypuścić nosem,
obłok ten chwytać, wydmuchać
skosem.
Leżeć i palić i nic nie robić,
Lubię wszak palić ! I co z tym
zrobić?
Mijały lata, noce, wieczory,
kot przez nałogi już całkiem
chory,
z głodu przymierał – prawda jest taka,
każda mysz przed nim dała
drapaka.
Więc nie z rozsądku a z konieczności
kot rzucił fajkę…
Kilka
dni pości,
trzęsie go, rzuca, gorączka, poty,
nie pali fajki już od
soboty,
kiszki mu marsza codziennie grają,
bo nadal przed nim myszy
zwiewają.
Po trzech tygodniach niedogodności
wrócił do formy i już
nie pościł,
każdą przekąskę może już złapać,
na każdy płotek zdoła się
wdrapać.
Walczyć z nałogiem - to trudna rzecz,
nie ulec jemu też
ciężko jest,
zwłaszcza gdy moda, zwłaszcza gdy w tłumie
ty jeden tylko
palić nie umiesz.
porzucić nawyk to proces długi
nie znalazł siły – kot
jeden, drugi.
Lecz rezygnować się nie opłaca
praca nad sobą nam się
opłaca.
:)