Dyńkowe dni

Koniec października przynosi okazję do dyniowych zabaw.

Ale dynia to nie tylko dobry "model" do halloween-owych lampionów. 

To cenne i bardzo wartościowe warzywo!

Pomarańczowa królowa jesieni zawiera wiele cennych składników: beta-karoten, witaminy B1, B2, B6, C. PP, kwas foliowy, pantotenowy, oraz fosfor, wapń, potas i magnez. 

Jej pestki są zaś bogate w cynk i lecytynę.

Dynia zawiera pektyny, które usuwają z organizmu związki toksyczne i reguluje pracę jelit: jest lekkostrawna i z reguły nie uczulająca.

Wartość odżywcza dyni jest wyjątkowa, za to jej kaloryczność niska: 100 g świeżej masy dostarcza organizmowi ok 32 kcal.

Jedzenie dyni wspomaga układ odpornościowy, pobudza trawienie, obniża poziom tłuszczów we krwi, działa uspokajająco i pomaga w dolegliwościach nerek oraz chorobach skóry.

Warto więc pokusić się o ugotowanie dyńkowej zupy, zrobienie zapiekanki czy placuszków , a na deser upieczenie jesiennego dyniowego ciasta.

Dyńkowy wierszyk (- na podstawie piosenki  z płyty Natalki Walczak i Taty)

Rośnie dynia wprost do słońca

Rośnie, rośnie wciąż bez końca

Rośnie non-stop. Rośnie co dzień

Już największa jest w ogrodzie

Rośnie, rośnie, rośnie, rośnie

W końcu sąsiad rzekł zazdrośnie

Wiesz, co dynia, tak po prostu

Powiem Ci coś prosto z mostu

Bo już taka mam naturę:

Ty pękatą  masz figurę

To być może wina diety

Pewnie w nocy jesz kotlety

Sąsiad rzekł także do dyni:

Lepiej przykład weź z cukinii

Ona kształt ma bardzo smukły

I kabaczek też jest szczupły.

To tyś  jest taka gruba

To dla zdrowia -dynio- zguba

Gdy wciąż będziesz tak pękata

Nie dożyjesz końca lata

W końcu rzekła groźnie dynia

 Ty mi lepiej się nie wtryniaj

Odczep się od mej figury

Bo jak będziesz gadał bzdury

 To po tobie się przejadę

A na koniec dam Ci radę

Nim otworzysz znowu buzię

Przejrzyj w lustrze się! Arbuzie!